Naparstki posklejane sny
A w środku ty
Jak długo czekać mam
Kamyki, muszelki i bez
Nocne spacery
Nietoperzy szelest
I twoje ciepłe dłonie
Pomocne delikatne
I szlachetne
Pożądania kruche gałązki
Zniknęły w milczenia sieci
Miasto znikało za szybą
Już nie ma śladu łez